Felietony

#Piotrowicze gate – Kiedy przeszłość nie pozwala zapomnieć.

Poseł Stanisław Piotrowicz to postać niemal szekspirowska. Człowiek, który bardzo chce zapomnieć o przeszłości lub napisać ją od nowa, ale ta nieustannie go dopada. Pamiętam lustracyjny szał sprzed dekady, szafy Lesiaka, potem teczki Kiszczaka. Tam chodziło głównie o szantażowanie

Duda czy Doda?

Byłam pewna, że 12 (!) goli w meczu BvB z Legią będzie hitem wczorajszego wieczoru. Nic bardziej mylnego. Chwilę później rządowa TVP nadała galę 25-lecia Super Expressu. Pismu życzę wszystkiego dobrego. Nie byłoby w świętowaniu

Science Fiction Ministra Glińskiego

Wydarzeniem ostatnich dni było podsumowanie pierwszego roku rządów Prawa i Sprawiedliwości. Wśród dziennikarzy zabrakło przedstawicieli „Nowej Fantastyki”. A szkoda, bo było to wydarzenie z nurtu science – fiction. Choć obecny rząd z demokracją ma niewiele wspólnego, to na wspomnianym

Pan Ziobro. Dobry Pan.

Za nami długi sejmowych dzień. Gdy piszę tę notkę obrady wciąż trwają. Dochodzi godz. 24, a poseł – prokurator Piotrowicz przedstawia założenia szóstej już w ciągu roku ustawy o TK. W piątek, nocą gdy większość Polaków śpi, odpoczywa po całym

Smoleńsk memento dla dziennikarzy.

O filmie „Smoleńsk” Antoniego Krauzego napisano już prawie wszystko. Od dawna żaden film nie rozgrzał tak bardzo emocji polityków, krytyków, dziennikarzy i widzów. Bynajmniej nie z powodu walorów artystycznych, których ten film nie ma i mieć nie musi „Smoleńsk” nie zachwyca ani grą

Cebulowy macho nie przebiera w słowach.

Mowa nienawiści zatacza coraz szersze kręgi. Jej ofiarą są już nie tylko uchodźcy, geje czy przeciwnicy polityczni prawicy. Do tego grona dołączyły też kobiety. Dziewczyny, może czas najwyższy wręczać nagrody dla szowinisty roku? Bezpośrednim powodem

Prezydent śledzi.

Za przeproszeniem, do cholery, niech prezydent weźmie się wreszcie do roboty! – to wymknęło mi się wczoraj w TVN24. Emocje czasem sprawiają, że z ust wyskakuje „cholera”, która przed południem w telewizji raczej nie powinna się pojawić. Jednak kontekst był określony. Mówiliśmy o leczniczej

Gdzie jest honor i sumienie PiS?

Prawo i Sprawiedliwość wspięło się ostatnimi czasy na szczyt hipokryzji. W ciągu zaledwie dwóch tygodni politycy partii rządzącej pokazali środowy palec dwóm grupom społecznym. Dwa tygodnie temu – wbrew deklaracji szefa klubu PiS