Kolejny dzień trwa strajk pielęgniarek Centrum Zdrowia Dziecka. Strajki służby zdrowia to jedno z bardziej demokratycznych zjawisk w naszym życiu publicznym, ponieważ od zawsze służba zdrowia jest niedofinansowana, każdy rząd obiecywał jej gruszki na wierzbie i każdy rząd musiał się zmierzyć ze strajkiem personelu medycznego. Ale nie pamiętam, aby działania jakiegokolwiek rządu wcześniej wobec strajkujących cechowały się takim partactwem, chowaniem głowy w piasek i pogardą, dla ludzi, którzy tak naprawdę walczą o swoją godność. Czy rząd nigdy nie słyszał o starej jak świat zasadzie, że z niewolnika nie ma pracownika?
Kolejny dzień chore dzieci czekają, aż rząd wybrany głosami dorosłych zrobi cokolwiek, co umożliwiłoby ratowanie ich zdrowia. I nie mogą się doczekać. W XXI wieku w Europie taka sytuacja to dla rządu wstyd i hańba. Chcecie budować dumę narodową, a nie potraficie zadbać o tych Polaków, małych Polaków, którzy najbardziej tego potrzebują?
Co rząd w tym czasie robi?
Pani Witek nie wie czemu strajk rozpoczął się właśnie teraz. Proszę się spytać swojego Prezesa. Pewnie powie, że pielęgniarki to żołnierze rebelii, gorszy sort i element animalny.
Pan Minister Radziwiłł podkreśla, że każdy dzień strajku kosztuje CZD pół miliona strat sugerując, że to wina pielęgniarek. Panie Ministrze, to Pana wina i za coś takiego w każdym normalnym rządzie powinien Pan już dawno polecieć. A tak poza tym to proszę spróbować przeżyć przez miesiąc za średnią pielęgniarską pensję. Może wtedy zmieni się Panu optyka.
Ale moim największym antybohaterem jest Pan wiceminister, który publikowane w internecie przez pielęgniarki odcinki pensji, bardzo niskich pensji, uważa za fałszywki. Panie Ministrze Pinkas, albo Pan wróci ze swojej nibylandii do rzeczywistości, albo proszę się zająć tym, na czym Pan się zna, czyli do leczenia ludzi.
I na koniec kilka słów do Pani premier.
Pani Premier
Jak się ma Wasza polityka demograficzna, którą tak szumnie ogłaszacie poprzez program 500+, do tego, co robicie, a raczej czego jeszcze do tej pory nie zrobiliście, aby jak najszybciej rozwiązać problem strajku w CZD. Chcecie, żeby w naszym kraju rodziło się więcej dzieci, ale najwyraźniej nie interesuje Was zdrowie tych dzieci, które już żyją i potrzebują pilnej pomocy Państwa. W kampanii wyborczej podczas jednego ze spotkań z górnikami grzmiała Pani, żeby obecny jeszcze rząd brał się do roboty. Wy też niewiele dobrego robicie, więc weźcie się w końcu do roboty, bo czekają pielęgniarki, dzieci, ich rodzice.